Goose Creek - Bergamot Mist



Świeca, którą odsprzedam jako pierwszą z mojej kolekcji.

Nuty bergamotki, grejpfruta, skórki cytrynowej i do tego połączenie geranium, zamszu, cedru, leśnego mchu – oto według producenta Goose Creek zapach Bergamot mist. Co powiecie na takie połączenie? Ja mówię stanowcze NIE.

Dla mojego zmysłu powonienia olejki zawarte w tej świecy zapachowej sprawiają, że powietrze staje się ciężkie, wręcz brudne. Nie jestem w stanie wysiedzieć bez wietrzenia mieszkania. Próbowałam dać jej dwie szanse rozpalając wosk do basenu. Na nic moje szczere chęci. To pierwszy zapach od bardzo dawna, którego nie jestem w stanie zaakceptować. Jest bardzo sztuczny. Miało być błogo, a wyszło piekielnie chłodno od wietrzenia mieszkania. Zapach jest mocno perfumeryjny. Wcale nie czułam w tym słoiku nuty skórki cytrynowej, grejpfruta, ani niczego co odrobinę orzeźwiło by atmosferę.

Na plus jednak zdecydowanie zasługuje etykieta, która idealnie komponuje się z odcieniem wosku. Byłabym skłonna zostawić Bergamot Mist, właśnie z tego powodu, ale marzę o innych świecach z Goose Creeka, które zrekompensują mi to nieudane spotkanie z mgłą. Wizualnie jest przepiękna. Klimatyczna oraz skłaniająca do refleksji. Idealna do wystroju wnętrz. 




Z kwestii technicznych, dzięki dwóm knotom, które znajdują się w słoiczku Bergamot Mist bardzo szybko rozpala się do basenu. Nie brudzi się ani nie zbiera paprochów. Wosk się nie odbarwia, a po zastygnięciu tworzy "chmurkę" na powierzchni w której się wypalił. Zresztą pod tym względem Gąski nie mają sobie równych.  



Czy polecę wam ten zapach? Niestety nie. Chyba, że chcecie postawić go sobie na półce jako urozmaicenie wnętrza. W roli dekoracji sprawdzi się idealnie. 

Komentarze

  1. Kiedyś chciałam kupić tę świecę, ale powąchałam ją u koleżanki. No, nie było miłości ;) Ostatecznie zrezygnowałam z zakupu słoja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie rozumiem ! :) Ja próbowałam się przekonać do tego zapachu jeszcze po dodaniu posta. Niestety nie udało mi się. Na szczęście moja koleżanka z pracy ma zupełnie inne preferencje i odkupiła ode mnie cały słój :D

      Usuń

Prześlij komentarz