Zapach, który wielbię wyłącznie jako sampler.
Autumn Pearl od Yankee Candle
to propozycja zapachowa z 2018r z edycji Q3. Jako prawdziwa jesieniara i początkujący świecoholik postanowiłam przetestować go w tym roku, ponieważ to moja pierwsza zapachowa jesień ! :)
Dlaczego Autumn Pearl budzi tak wielkie kontrowersje na forach internetowych ? Czy jestem w grupie zwolenników, czy przeciwników ? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w dzisiejszym poście.
NUTY ZAPACHOWE
Producent opisuje tą świecę jako kremowe połączenie kwiatu orchidei z wanilią i delikatną frezją oraz odrobiną słodyczy. Ja tutaj wyczuwam mieszankę wanilii oraz wytrawnych nut wodnych. Nie bardzo czuję nuty kwiatowe, ale nie traktuję tego jako minus. Lubię słodkie, pudrowe zapachy, ale na pewno perełka nie pasuje mi do kategorii Fresh w której umieściło ją Yankee Candle. Jest to bardzo delikatny otulacz. Kojarzy mi się z swetrem noszonym przez moją babcię skropioną ciepłymi, kremowymi perfumami. Nie jest nachalny, pięknie stapia się z otoczeniem. Idealnie nadaje się jako asystent romantycznych kolacji we dwoje podczas jesiennych wieczorów.
ETYKIETA
Autumn Pearl spośród innych jesiennych propozycji zdecydowanie wyróżnia się swoim wyglądem. Na etykiecie mamy grafikę przedstawiającą coś pomiędzy ptasim piórkiem, a suchymi trawami otulonymi rosą. Tajemniczości nadaje nam mgła spowijająca wszystkie elementy. Wizualnie jest to przepiękna, bardzo eteryczna propozycja! Gdybym miała sugerować się wyłącznie nadrukiem brałabym ją w ciemno :).
PODSUMOWANIE
Zachwalam, zachwalam, ale w pierwszym zdaniu wspomniałam iż Autumn Pearl to zapach, który chciałabym mieć wyłącznie w formie samplerów. Dlaczego ? Otóż dlatego, że nie jest to killer zapachowy. Świeca ma tak subtelne aromaty, że palona w tradycyjnej formie niestety nie zdaje egzaminu i w ogóle jej nie czuć. Z tego powodu skroiłam ją do kominka jako wosk i dopiero po tym zabiegu stała się wyczuwalna w powietrzu. Zanim dała znać o swojej obecności w pokoju, kominek stał około 20 minut na stole. Jako wosk lub sampler jest idealna, jako świeca niestety znika bez znaku.Jedno jest pewne - na pewno się jeszcze spotkamy !
Komentarze
Prześlij komentarz